Mówi się, że doświadczeń nie da się przekazać. Z tym twierdzeniem każdy się na pewno zgodzi, ale pomimo tego spróbujmy wdrożyć przeniesienie doświadczeń z pracy i współpracy uzyskanych w Posázaví.
Czas
To jest to najważniejsze, co należy zainwestować w partnerstwo. Wszystko zaczyna się zawsze od wspólnego spotkania, wytworzenia przyjaznej atmosfery. Najpierw spotyka się dwóch, trzech, czterech ... Jeżeli myślimy wyłącznie o naradach, posiedzeniach lub podobnych spotkaniach „urzędowych“, to bardzo niedobrze. Wkrótce stwierdzimy, że brak nam bezpośrednich kontaktów. Należy usiąść sobie na luzie, w przyjemnym miejscu i rozmawiać, pospierać się i na koniec porozumieć się . A to wszystko wymaga czasu.
Osobowości
Zawsze należy mieć liderów. To są ci, którzy zorganizują, dadzą do dyspozycji swój czas, chcą przyjąć na siebie odpowiedzialność i zawsze są przy stole, kiedy przebiega jakaś dyskusja. Czym więcej liderów, tym lepiej jedzie wspólny zaprzęg współpracy. O liderów należy dbać i nie pozwalać im jechać samotnie. Oni muszą czuć przede wszystkim nie tylko nagrodę, ale również wsparcie. Bez liderów nic się nie uda. Z liderów należy wytworzyć profesjonalny zespół.
Do każdej współpracy są niezbędni ludzie ofiarni, woluntariusze. Ci pomogą nam przy realizacji projektów, ci mają nowe pomysły, nowe sposoby i również nowe zamiary. Bez ofiarnych woluntariuszy po prostu nic nie wyjdzie. A jeżeli myślimy, że wszystko da się zrobić przy pomocy urzędników lub profesjonalnej firmy doradczej, jesteśmy w błędzie. Jeżeli do partnerstwa nie włączy się miejscowych ludzi, jest to źle.
Pomiędzy osobowościami należy się liczyć z despotami, którzy starają się uzyskać korzyści dla siebie lub wmusić swoje poglądy, wygrać każdy spór. A tych sporów w każdym partnerstwie znajdzie się wiele. Czyli uwaga na despotów , ponieważ ci potrafią rozłożyć każde partnerstwo . Ci słabsi do nich dołączą, wytworzą grupy interesów i może dojść do anarchii. Despotów należy czymś zająć, dać im poczucie własnej wagi i wyjątkowości, muszą mieć swoją przestrzeń. Ich zainteresowania należy wykorzystać dla wspólnego celu. Nie wolno ich odsunąć na bok, należy ich włączyć do gry.
Marzyciele. Bez wizjonerów nic się nie uda. Niekiedy może się wydawać, że wymyślają lub mówią bzdury, ale pozwólmy im mówić, (pamiętajmy o J. Verne). Jeżeli nie będziemy mieli wizji, co osiągnąć w regionie, dojdzie do stagnacji i przestaniemy się rozwijać. Oczywiście każda wizja musi mieć podstawy we współczesności , należy ją więc w trakcie szerokiej dyskusji korygować, ale nie odrzucać jej.
Należy wytworzyć zespół. I pamiętać przy tym – paczka kumpli to za mało, choć może stać się dobrym początkiem. Osobowości są wokół nas, wystarczy dać im okazję. Starajmy się je wychowywać i prowadzić ku odpowiedzialności. A za sukces nie zapomnijmy im podziękować i pochwalić.
Równowaga partnerów
Właściwa zasada partnerstwa bazuje na równowadze i równym podejściu. Wszyscy w regionie muszą mieć w podejściu do współpracy identyczne warunki startowe. Każdy musi mieć taką samą możliwość dostępu do informacji o zasadach współpracy, o strategiach i wizjach, które mają być osiągnięte przy pomocy partnerstwa. Jeżeli już na początku dojdzie do tego, że potencjalny partner czuje się poniżony, może to w przyszłości wywołać wielkie problemy. Przejrzystość jest bardzo ważna. W niektórych dziedzinach (np. składki) można ustawić zasadę solidarności, ale należy ją utrzymać w rozsądnych granicach. Solidarność to nie równoprawność, ale pomoc silniejszych dla słabszych, lub także bogatszych dla biedniejszych.
Różnorodność partnerów
Uwzględniając metodę Leader, ale również prostą zasadę reprezentowania wszystkich grup interesów, należy się zwrócić do jak najszerszego spektrum aktywnych partnerów. Ich różnorodność osłabia wpływy lobbystów, filtruje postawy roszczeniowe, eliminuje „powstanie i rewolucję“ i zmusza nas do zastanowienia się nad pozycjami i zainteresowaniami szerokiego spektrum mieszkańców. Do partnerstwa należy przyciągnąć zarówno przedstawicieli sektora publicznego (gminy, miasta, związki gmin, organów i organizacji państwowych), jak i sektora prywatnego (przedsiębiorcy, organizacje non-profit). Niektóre podkłady dotyczące metody Leader postulują ponad 50 % reprezentacji sektora prywatnego, sektor publiczny będzie więc podczas głosowania w mniejszości. Niektóre podkłady podają nawet 33% reprezentację sektora publicznego, 33% sektora przedsiębiorców i 33% organizacji non-profit. Wymagania odnośnie organizacji non-profit są jeszcze podzielone na te, które dotyczą sfery społecznej, na ochronę przyrody lub na pracujące z dziećmi. Także w przypadku przedsiębiorców pożądane jest reprezentowanie różnych dziedzin.
Z powyższego wynika, że należy się zwrócić do różnych grup. I z naszych doświadczeń ewidentnie wynika, że jest korzystne, kiedy odnośnie rozwoju regionu wypowiadają się ludzie z różnymi doświadczeniem, wiedzą i zainteresowaniami.
A nawiasem mówiąc, mniejszościowe reprezentowanie sfery publicznej jest korzystne także pod kątem eliminacji zagrożenia w postaci zmian reprezentacji politycznej po wyborach. W przypadku organizacji non-profit i przedsiębiorców do takich perturbacji po wyborach dochodzi bardzo rzadko.
Dbać o formowanie następców
Nikt nie wie, kiedy będzie musiał z najróżniejszych istotnych powodów wyjść „z zaprzęgu“. Ale organizacja nie może wyhamować, przestać realizować terminy, ponieważ „jedzie“ w projektach długofalowych . Dlatego należy włączać do procesów rozwojowych młodych ludzi i studentów. Współpraca ze szkołami średnimi w regionie zaowocuje przypływem nowej krwi , a także nowymi pomysłami i postulatami. Wśród uczniów lub nauczycieli znajdzie się na pewno przynajmniej jeden aktywny człowiek, który przyłączy się najpierw jako woluntariusz a na koniec na przykład jako członek zespołu realizacyjnego.
Również kierownictwo – zarząd i radę nadzorczą, komitet programowy lub podobne organy – należy z profilaktycznych powodów wymieniać, w przeciwnym razie grozi to zakonserwowaniem sposobu myślenia i zamarciem całego procesu. Metodą przygotowania nowych „działaczy“ jest dostateczne informowanie o procesach przebiegających w regionie oraz o strukturach, które tym wszystkim kierują i organizują. Niezbędne jest szerokie i szczegółowe informowanie o wszystkich aplikowanych w regionie metodach postępowania . Bez tej podstawowej edukacji o współpracy i partnerstwie w regionie trudno będzie znaleźć nowe, zdolne do zaangażowania się osobowości..
Nie należy jednak wymieniać wizjonerów, ale należy ich zwolnić z realizacji zadań.
Źródła informacji
W każdym regionie istnieją dziś materiały koncepcyjne (plany zagospodarowania przestrzennego, plany rozwoju, strategie mikroregionów ...), na których można się oprzeć przy planowaniu rozwoju. Pozwoli to na zaoszczędzenia czasu i środków finansowych. Nie należy przy tym pomijać planów poszczególnych partnerów. Należy również wziąć pod uwagę wyższe stopnie strategii a jeżeli nie chcemy ich zaakceptować, należy osiągnąć ich zmianę, która uwzględni nasze potrzeby.
Wizje i strategie
Krótki sprint s jednym działaniem nie pozwoli na przeżycie biegu przełajowego przy gorszej pogodzie, w regionie należy więc określić cele, które chcemy osiągnąć. Na pewno spotkaliśmy się z pojęciami planowanie wspólnotowe, określanie priorytetów itd. Pozbawmy się wstrętu do tych pojęć i spójrzmy na ich znaczenie.
W pierwszej fazie współpracy partnerskiej wystarczy określić cele krótkofalowe (np. wytworzyć grupy robocze, zorganizować spotkanie lub zrealizować mniejszy projekt). I o tym celu warto dyskutować w przede wszystkim określić jednoznaczny sposób postępowania, na który wszyscy się zgodzą. Należy przy tym unikać podejmowania decyzji formą głosowania, zawsze lepszym rozwiązaniem będzie dojście do wzajemnego porozumienia.
Druga faza współpracy partnerskiej bazuje już na wspólnym planowaniu i ustaleniu jasnych metod postępowania. Warto przy tym zająć się również planem średniofalowym – czyli planowaniem w horyzoncie czasowym mniej więcej pięciu lat. Do tego etapu przygotowań należy już skorzystać z zasady planowania wspólnotowego, którego celem jest uzyskanie szerokiego wsparcia dla przygotowywanych działań. Ważną osobą przy panowaniu wspólnotowym jest tzw. facilitator - prowadzący. Należy tu rozważyć, czy ma pochodzić z regionu lub być kimś z zewnątrz. U nas najlepiej sprawdziła się współpraca z facilitatorami zewnętrznymi, którzy mają odpowiednie przygotowanie fachowe i nie są bezpośrednio zainteresowani wynikami rozmowy. Fachowe podejście doprowadzi nas przy tym do jednoznacznych wyników, które muszą być efektem spotkań, w których wzięli udział wszyscy aktywni partnerzy z regionu. Przy przygotowywaniu tych spotkań należy pamiętać o odpowiednim poinformowaniu wszystkich grup. W razie pominięcia tej zasady zostaniemy oskarżeni o brak obiektywności i trzymanie spraw w tajemnicy, starajmy się temu uniknąć. Jakaś forma zaproszenia na pewno nie będzie katastrofą finansową. Również ogłoszenie w lokalnej prasie to dobry sposób przekazania mieszkańcom informacji o przebiegającym planowaniu.
Pierwszych stopniem przygotowania strategii jest zdefiniowanie aktualnego stanu w regionu we wszystkich dziedzinach, łącznie z stanem współpracy partnerskiej. Na podstawie tej analizy historii i współczesności można rozpocząć przygotowania do dalszych działań.
W zaproszeniu nie należy straszyć uczestników obcymi słowami, jak np. strategia, wizja itp. Lepiej zostanie przyjęte zaproszenie na nieformalne spotkanie, w trakcie którego będą mogli wysłowić swoje postulaty i poglądy. A jeżeli dodamy obietnicę, że żaden z tych poglądów nie zostanie pominięty, na pewno przyjdzie ich dostateczna ilość. Jeżeli facilitator będzie odpowiednio elokwentny i pomoże uczestnikom spotkania przy prezentowaniu ich własnych postulatów, wygrana jest już po naszej stronie. Drugą połową sukcesu jest ujęcie wszystkich podkładów w pisemnej firmie strategii oraz określenie realistycznych celów.
Cele krótkofalowe powinny być łatwo osiągalne. Albowiem nie ma nic gorszego, niż niespełnienie przynajmniej podstawowych postulatów. Powinny zawierać w sobie pewną zmianę. Cele nie powinny być więc zbyt łatwo osiągalne. Pozytywne wyniki są tym najlepszym, co pomaga pogłębiać współpracę.
Wszystkie stopnie strategii muszą być zdefiniowane jednoznacznie i konkretnie - łącznie z określeniem horyzontów czasowych, w których zostaną osiągnięte poszczególne kroki.
Pamiętajmy, że przy planowaniu przygotowywane są schody, po których będziemy stąpać realizując swoje projekty a partnerstwo to poręcz, o którą można się oprzeć przy realizacji projektów. Schody muszą być solidne i bezpoślizgowe a o poręcz należy dbać, aby nikt nie zleciał w dół.
Szczęście sprzyja przygotowanym
Miejmy stale w szufladzie przygotowane dalsze plany i działania na wypadek optymistycznego przebiegu wydarzeń (pojawi się nowa dotacja), ale i na wypadek, że się coś „nie uda“ (kiedy nie wyjdzie oczekiwana dotacja). Należy dysponować planem przeżycia na okres, kiedy nie będzie możliwe finansowanie swoich działań przy współudziale jednego z projektów i wszystko będzie zależało od dochodów własnych.
Silne podmioty – wsparcie w złych czasach
Kryzysy przychodzą i odchodzą, ale silni partnerzy pozostają. I jest zupełnie jedno, czy tymi silnymi podmiotami są gminy lub ich związki, przedsiębiorcy lub też organizacje non-profit.
Współpraca z fachowcami
Fachowe kwestie powinni rozwiązywać fachowcy. Na pewno można ich znaleźć i wśród partnerów. A jeżeli tam niektórych specjalności zabraknie (prawnicy, doradcy finansowi i podatkowi), należy ich wynająć. Albowiem są sfery działania, w których amatorszczyzna się nie opłaca.
Drugą stroną medalu jest zbędne wynajmowanie firm doradczych do rozwiązywania spraw podstawowych, jak np. planowanie lub nawet określanie priorytetów w regionie. W tych sferach należy zawsze polegać na własnej wiedzy o regionie. Albowiem żadna firma zewnętrzna nie dysponuje naszymi informacjami, a kiedy na zakończenie pracy policzymy, ile czasu spędziliśmy z firmą i ocenimy jej informacje z uwzględnieniem własnych działań, możemy być dość zdziwieni. Ewidentnie będą tam w przewadze nasze własne dane, które wynajęta firma tylko opracowała pod kątem formalnym.
Kanały informacyjne
Należy wytworzyć ścieżki dla informacji. A ścieżki te muszą być dwukierunkowe. Najlepiej wybudować infostradę, musi być szybka, niezawodna i bezpieczna. Do wyboru są różne możliwości – strony webowskie , sieć koordynatorów lub menedżerów projektowych, własna prasa i media publiczne, ankietowe i terenowe badania opinii publicznej.
Strony webowskie są idealnym sposobem publikowania szerokiego spektrum informacji o swojej działalności, o strategii i aktualnie realizowanych projektach. Zalecamy ich wytworzenie ich przy pomocy jednego ze specjalnych programów, aby zrobić to szybko bez zatrudniania ekspertów komputerowych. Pierwotna inwestycja zwróci się dzięki minimalnym kosztom eksploatacyjnym. Strony można podzielić na część publiczną i niepubliczną, która może być dostępna po wprowadzeniu hasła. Część publiczna musi zawierać wszystkie informacje o strukturze organizacji, o jej podstawowych dokumentach i o wszystkich dalszych kwestiach, które chcemy opublikować. Jeżeli zostaną one połączone z kalendarzem imprez lub aktualnościami z regionu, niewątpliwie wzrośnie ilość odwiedzin strony, przede wszystkim przez ludzi z regionu. Nam opłaciło się połączenie stron ze sferą ruchu turystycznego. Na webie nie należy zapominać o forum dyskusyjnym oraz miejscu na pytania i odpowiedzi, w celu zapewnienia częściowego sprzężenia zwrotnego.
Koordynatorzy lub inaczej mówiąc menadżerzy projektów, to bardzo ważni pracownicy kontaktowi i miejscu ich działania. Powinni znać się na facilitacji, którą mogą wykorzystać podczas rozmów w ramach spotkań lokalnych.
Ważnym elementem informacyjnym są punkty informacyjne , które pełnią przede wszystkim zadania informacyjne w dziedzinie ruchu turystycznego, ale mogą także pomóc przy dystrybucji informacji w miejscu ich działania. Naszym celem jest potem dopełnienie działania infocentrum i stworzenie z niego punktu kontaktowego, gdzie będzie możliwe uzyskanie kompletnej informacji o tym, co się dzieje w dziedzinie rozwoju regionu.
Do informowania mieszkańców można wykorzystać informatory wydawane przez gminy jak również lokalne periodyki, w których chętnie wydrukują nasze informacja prasowe lub reportaże. Dalszym stopniem zapewnienia przepływu informacji jest wydawania własnych periodyków lub informatorów. Ta sfera ma już oczywiście wyższe wymagania co do zatrudnionych pracowników.
Badania ankietowe i terenowe. Należy tu odróżnić rozdawanie kwestionariuszy wśród rodzin od aktywnych badań terenowych prowadzonych przez ankieterów. Kwestionariusze wypełnią osoby aktywne lub niezadowolone a ich relewancja nie wiąże się z pozostałymi aspektami badań. Badania terenowe powinny uwzględniać strukturę ludzi, do których są zwrócone. Należy się zwrócić do wszystkich grup mieszkańców. Badania terenowe wymagają jednak zaangażowania więcej czasu i środków finansowych.
Innowacja sposobu myślenia
W celu wzbogacenia własnych doświadczeń warto obserwować wydarzenia rozgrywające się w regionie, zmiany potrzeb i wymagań, poglądy ludzi, ale również rozwój już zrealizowanych projektów. Ważne jest również poznanie trendów społecznych i rozwojowych w państwie i Europie. Jednym słowem nie należy zamykać się w sobie.
Sprzężenie zwrotne
Niezmiernie ważna jest komunikacja z partnerami w celu poznania reakcji i poglądów na własne działania . Ograniczy się w ten sposób powtarzanie własnych błędów. Człowiek uczy się oczywiście na błędach, ale tylko głupiec uczy się wyłącznie na własnych błędach. Należy prowadzić badania, statystyki, określać wskaźniki, które będą później oceniane (liczba realizowanych projektów, liczba aktywnych partnerów itp.)
Chodzi więc o refleksję pomiędzy partnerami, pomiędzy poszczególnymi organami organizacji, pomiędzy gminami i pomiędzy grupą realizacyjną menadżerów. Bardzo ważny jest monitoring reakcji opinii publicznej.
Klub krytyków
Wytwórzmy przestrzeń dla krytyki. I spotkania z krytykami mogą być przydatne. Najlepszym rozwiązaniem jest organizowanie regularnych spotkań z ludźmi o innych poglądach. Identyfikacja problemów i ich omówienie przy okrągłym stole jest jedynym sposobem jak zapobiec kryzysom. Lepiej mieć za sobą sterowany spór niż dać miejsce cichemu szeptaniu w tle. I tu obowiązuje jednak zasada, że co zostało napisane, to jest dane. Dlatego zalecane jest, także z tego typu spotkań, podczas których rozwiązywane są problematyczne zagadnienia, sporządzanie pisemnych protokołów i ich późniejsze publikowanie. W wielu przypadkach pozwoli to uniknąć powtarzającego się rozwiązywania tego samego problemu.
Sztab kryzysowy
Dobrze jest mieć także wypracowane mechanizmy obronne przed wewnętrzną destrukcją. Nie każdy wytrzyma długofalową współpracę. Na wypadek kryzysu należy jednoznacznie określić poziomy decyzyjne. Chodzi tu właściwie o określenie komunikacji kryzysowej organów decyzyjnych. Do ustawienia systemu warto mieć ustalone metody działania na wypadek sytuacji, gdy brak czasu. Metody te powinni zatwierdzić wszyscy partnerzy, lub jeszcze lepiej, należy je wytworzyć na podstawie planowania wspólnotowego.
Centrum
Każdy zespół musi mieć siedzibę. Pierwszych warunkiem jest wybór dobrej dostępności wszystkimi typami środków komunikacji – nie każdy ma do dyspozycji samochód. Podczas wybierania odpowiedniego miejsca warto najpierw spytać się partnerów, czy przypadkiem nie dysponują jakimś pomieszczeniem. Należy również wziąć pod uwagę, że gdzieś trzeba się spotykać, organizować narady dotyczące planowania, jak również gdzieś pracować. W centrum muszą być do dyspozycji wszystkie opracowane strategiczne dokumenty, dotyczące nie tylko regionu.
Finansowanie z kilku źródeł
Jeżeli pokrywanie kosztów związanych z prowadzoną działalności bazuje wyłącznie na jednym źródle środków finansowych, jest to najlepsza droga do zaniku. Znane jest wiele przypadków, kiedy cała struktura organizacyjna była finansowana wyłącznie z dotacji a po ich wyschnięciu naraz zabrakło środków finansowych. I nikt ich nie chciał dać: „Przecież w ubiegłym roku nie musieliśmy nic płacić!“
Kamieniem węgielnym każdego finansowania są składki członków lub partnerów, tu ważna uwaga: „Przychylność od samego początku nie musi się opłacić“. Na samym początku naszego partnerstwa poszczególni uczestnicy omówili swoje własne płatności i nastawili w ten sposób system płatności dla dalszych wstępujących organizacji. Ważnym argumentem był fakt, że niskie składki nie motywują do własnej działalności. Szczególnie przedsiębiorcy formułowali swoje podejście dostęp w ten sposób, że niskie składki na poziomie setek koron są dla nich niezauważalne i nie będą ich w żaden sposób motywować do tego, aby cały system partnerstwa mieli pod aktywną kontrolą.
Cały system został skonstruowany na świadczenie usług. Składki nie są więc opłatą członkowską, ale płatnością za świadczone usługi. A płacą za nie wszyscy, łącznie z organizacjami non-profit, w przypadku których wszyscy zaskakująco uzgodnili na poziomie dziesięć razy niższym niż gminy i przedsiębiorcy. Ale za to wymagamy od nich większej aktywności.
Kolejnym ważnym źródłem finansowanie są oczywiście przyjęte dotacje. I w sferze dotacji należy poszukiwać różnych, niezależnych od siebie źródeł. Należy tylko zwrócić uwagę na ich rozliczanie w przypadku kumulacji kilku dotacji w jednym roku. Granty i dotacje udzielają nie tylko państwo i Unia Europejska, ale również Urząd Wojewódzki lub też różne fundacje i fundusze. Możliwości jest wiele. Ale brońmy się przed uzyskiwaniem dotacji wyłącznie dla samych pieniędzy. Realizacja danego projekt w regionie zawsze musi mieć jakiś sens. Miałby bazować na zaplanowanych potrzebach i celach.
Niemniej ważnym źródłem dochodów jest działalność własna organizacji, która musi opierać się na jej podstawowych dokumentach. Już podczas ich formułowania należy się zastanowić, jaka działalność będzie źródłem utrzymania organizacji i wpisać ją do działalności głównych lub dopełniających. Na nie należy potem wystawić odpowiednie zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, bez nich trudno cokolwiek fakturować. Do najczęściej spotykanych działalności należy bez wątpienia doradztwo i opracowywanie projektów.
Stabilne rozłożenie dochodów zapewnia stabilny rozwój. I w ten sposób, pomimo kłopotów finansowych wszystko skończy się dobrze, zgodnie z życzeniem Państwa i partnerów. Również w celu omówienia możliwości uzyskania dochodów warto na chwilę siąść partnerami i całą rzecz przedyskutować. Więcej głów więcej wie.
Polityczne ciągotki
Tak czy nie? Wg naszych doświadczeni apolityczne podejście daje szansę dłuższego rozwoju i nie jest konieczne zmienianie planów strategicznych planów zgodnie z uchwałami partii politycznych. Asystowanie politykom podczas kampanii przedwyborczych jest zbędne. Ale czy nasze własne działania nie są również realizacją pewnej konkretnej polityki? Polityki rozwoju regionu? Sfery politycznej nie da się niestety ignorować już chociażby dlatego, że często się z nią spotykamy lub staramy się ją wykorzystać. I nie jest to problem wyłącznie Republiki Czeskiej, w zasadzie występuje i w pozostałych państwach Unii Europejskiej. Chodzi tylko o to, jak nakierować podejście do partii politycznych, czy partie polityczne zrozumieją, że nasza działalność ma duże znaczenie dla regionu, i czy ją będą wspierać w swoich planach . Nasza organizacja powinna jednak być niezależna.
Image
Jeżeli wszystko idzie dobrze, opinia o nas jest bardzo dobra. Łatwo to powiedzieć. Należy pilnować partnerów i pracownika, aby nie podlegli korupcyjnym ciągotkom, aby nie doszło do malwersacji finansowych, aby aby aby. Tych aby mogłyby być tysiące. Nigdy nie uda się upilnować wszystkiego. Ważne jest jednak postrzeganie organizacji jako godnej zaufania i przejrzystej. Jeżeli sami o sobie opublikujemy pewne problematyczne kwestie, stwierdzone na podstawie kontroli wewnętrznych, i poinformujemy o nich bezzwłocznie partnerów, jest to zawsze lepsze niż jakiekolwiek próby utajenia. Straty zaufania nigdy nie da się odrobić. Zaufanie i wiara w niezawodność naszej organizacji jest tym największym skarbem, który należy chronić. Jeżeli stracimy kredyt zaufania, zarówno wewnętrzny lub na zewnątrz, partnerstwo rozpadnie się i niczego nie da się już zrealizować. Bez ofiarnych woluntariuszy po prostu nic nie wyjdzie.
Istnieją oczywiście dalsze dziedziny image, o które należy dbać jak o źrenicę oka – prezentacja, propagacja, jednolita szata graficzna materiałów, lub jak jeszcze inaczej można to nazwać. Jest to obraz naszej tożsamości, które pozostanie w publicznej pamięci . Tu jest opłacalna pewna jednolitość i długotrwałe działanie. Jeżeli będziemy często zmieniać logo i kolory, które są używane w prezentacji, społeczeństwo będzie miało problemy z naszą identyfikacją. Opłaci się ujednolicenie „strojów roboczych“ pracowników, ich wizytówek i np. samochodów służbowych. Tuż po przyjeździe na miejsce każdy się zorientuje, że to właśnie my.
Wytwarzanie image to jednak bieg na długodystansowy. Pracuje się na to krok po kroku.
Vložením fotografie a jejím odesláním souhlasíte s jejím zveřejněním na těchto stránkách. Provozovatel si vyhrazuje právo na nezveřejnění fotografií.